Chór Mieszany Klaster

Scena kina „Roma” w Zabrzu, ul. Padlewskiego 4, 10 maja 2025 r.; siedziba
Związku Ormian w Polsce, oddział w Gliwicach, ul. Wyszyńskiego 7, 11 maja
2025 r.

Po sukcesie styczniowego „Koncertu Noworocznego” zaplanowaliśmy „Wiosenny Koncert”, który od strony organizacyjnej wymagał od nas znacznie większej mobilizacji. Pierwotnie miał się on odbyć 26 kwietnia w naszej sali prób  przy ul. Wolności 416 w Zabrzu. Z powodu żałoby narodowej (po śmierci papieża Franciszka) musieliśmy go przełożyć.  Okazało się, że 10 maja nasza sala jest zarezerwowana na turniej szachowy (na co dzień dzielimy ją z szachistami) i trzeba było znaleźć nowe miejsce na występ chóru. I tutaj na wysokości zadania stanął Zarząd na czele z prezesem Adamem. Dzięki ich staraniom i zaangażowaniu szeregowych chórzystów (podziękowania dla „męskiej pielgrzymki do Piekar”) mogliśmy wystąpić w bardzo prestiżowym miejscu Zabrza a mianowicie na scenie kina „Roma”. Miejsce to było świadkiem wielu premier (głównie filmowych) ale nasze pojawienie się tam, w historii tego pond stuletniego obiektu, nie przeszło bez echa.

W programie Wiosennego Koncertu znalazło się  dwanaście utworów, które wiosenne ciepło miały wypisane na pięcioliniach, w łagodnych frazach, w nostalgii uczuć czy wspomnieniu minionego czasu. Śpiewaliśmy gospel, swingowaliśmy po czesku, szeptaliśmy na dobranoc, zachwycaliśmy się mimozami, obdarowywaliśmy żółtymi różami, zapraszaliśmy do czasów dziecięcych by wreszcie wszem i wobec obwieścić, że piosenka jest dobra na wszystko. 

Jak każdy koncert i ten nie obył się bez konferansjerów. Mnie i Agacie M. udało się nawiązać kontakt z publicznością, która żywo reagowała na nasze zapowiedzi. Szczególne ich uznanie znalazła ta na bis. Zapowiedzieliśmy, że będzie to… petarda i taką była, w naszym wykonaniu,  piosenka „Szła dzieweczka do laseczka”.

Gdy opadły emocje wywołane sobotnim koncertem, w niedzielne popołudnie wystąpiliśmy w gliwickiej siedzibie Związku Ormian w Polsce w ramach miejskiego projektu „Dźwięki miasta”. Tam zaśpiewaliśmy trzy utwory ormiańskie (w tym jeden wraz z publicznością) oraz trzy z naszego repertuaru, które wpisały się w ramy projektu. Podobnie jak dzień wcześniej także ten występ wywołał żywą reakcję słuchających. Wspólne śpiewanie poprzedzone nauką (publiczność dostała tekst jednej z piosenek ormiańskich do ręki) pokazało, że powiedzenie „śpiewać każdy może” znalazło potwierdzenie w praktyce.

Ten drugi majowy weekend po raz kolejny pokazał potencjał naszego chóru. Większość piosenek śpiewaliśmy z pamięci dzięki czemu maestro Łukasz mógł panować nad naszymi emocjami. Pamięciowe opanowanie repertuaru jest kluczem do sukcesu. A ten, mam nadzieję, osiągniemy w…Ołomuńcu.

Wincenty Bryński.

 

W serwisie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej informacji w polityce prywatności.

×