Po tym jak ostatnio maestro Łukasz ustalił jak siadamy podczas prób i tym samym jak ustawiamy się podczas koncertów wiemy, że jest nas 44 chórzystów (29 sopranów i altów i 15 tenorów i basów). Nie tylko różnimy się płcią (kobiety i mężczyźni) ale i wiekiem. A jak wiekiem to i tym, że każdy z nas ma swoją datę urodzin. Każdego roku stajemy się (niestety) o te 365 (a w roku przestępnym 366) dni starsi. Z kolei co dekadę do początkowej cyfry naszego wieku dopisujemy zero. I takie okrągłe urodziny w naszym chórze celebrujemy w sposób szczególny. Od momentu gdy zapisuję najważniejsze wydarzenia naszego chóru (a jest to już drugi sezon artystyczny) takich wyjątkowych imprez urodzinowych było kilka. Czym różnią się one od innych (nie okrągłych) urodzin? Przede wszystkim tym, że solenizant obdarowywany jest spersonalizowaną piosenką (do znanego utworu pisane są słowa, które charakteryzują daną osobę) i wyjątkowym prezentem, na który składają się chórzyści. Wcześniej uruchamiana jest na naszym klastrowym Messengerze grupa (bez solenizanta), na której prowadzimy rozmowę o tym m.in. co kupić i jaką piosenkę „przerobić”. Na tym by nie przeoczyć daty tak ważnych urodzin czuwa nieformalny Komitet Obchodów Okrągłych Urodzin, na czele którego stoją nasze fantastyczne koleżanki Marta P. (Kuna) i Joasia P-K. Z kolei teksty piosenek to przede wszystkim Joasia P-K i Grażyna. Oczywiście niektóre zwrotki czy frazy są autorstwa innych chórzystów w zależności od twórczej weny tychże. W sumie już samo przygotowanie się do obchodów okrągłych urodzin jest mocno ekscytujące jednak moment obdarowywania jest wyjątkowy sam w sobie. Może to być podczas naszej próby ale i w innych okolicznościach.
I właśnie te inne okoliczności (czyli w tym przypadku warsztaty w Międzybrodziu Bialskim) stały się tłem do obchodów okrągłych urodzin naszego bezcennego barytona Adama i nowego członka chóru, tenora Rafała. Na wspomnianej messengerowej grupie ustaliliśmy jakie spersonalizowane piosenki odśpiewamy naszym drogim solenizantom. Jako, że właśnie Adam jest osobą, która zawsze przygotowuje podkłady karaoke dla obdarowywanych, tym razem o przygotowanie ich poproszony został Marek P, któremu pomógł wicemaestro Jacek. Wyszło tak samo dobrze o czym przekonaliśmy się my jak i solenizanci w sobotni wieczór, kiedy po zajęciach warsztatowych „odpaliliśmy” projektor i odśpiewaliśmy przygotowane przez dziewczyny teksty. Adama uhonorowaliśmy spersonalizowaną piosenką Jaromira Nohavicy „Pijcie wodę” ze słowami autorstwa Joasi P-K. (tutaj refren brzmiał: „Śpiewaj, Adam, śpiewaj głośno Adam, śpiewaj Adam, z Tobą cały chór”) a Rafała piosenką „The Wall” zespołu Pink Floyd ze słowami autorstwa Grażyny (tutaj refren brzmiał: „Hej! Rafał – Klaster cieszy się”). Obaj otrzymali wydrukowane teksty piosenek (na wiecznej rzeczy pamiątkę) oraz karty podarunkowe, dzięki którym będą mogli sobie skorzystać z jakiegoś interesującego wydarzenia artystycznego. Odśpiewaliśmy im także tradycyjne sto lat i wznieśliśmy toast za ich zdrowie. A potem przy karaoke i muzyce, nad którą czuwał Marek H, bawiliśmy się do późnych godzin nocnych.
Kolejne okrągłe urodziny w Klastrze za nami. Przed nami następne. Jakie będą? Okaże się niebawem, kiedy odśpiewamy spersonalizowaną piosenkę takiemu „okrągłemu” solenizantowi.
Wincenty Bryński